czy te budynki jeszcze istnieją ??

Oczywiście że istnieją, dalej jest tam szkoła.

Na pierwszym zdjęciu nie ma jeszcze banku naprzeciw

a na drugim całej pierzei południowej Sixta od Krasińskiego do Słowackiego

[...] dzięki pomocy Towarzystwa Miłośników Ziemi Bielsko-Bialskiej został opublikowany bardzo ciekawy i godny polecenia artykuł pt. "Bielska szkoła mistrzów" o Państwowej Szkole Przemysłowej (PSP). Wspomniano w jego treści o bardzo ciekawym człowieku - wykładowcy w latach 1933-34, p. Tadeuszu Chlipalskim, związanym z bielskim szybownictwem. Urodzony 1 lutego 1904r. w Delatynie, woj. Stanisławów, w 1928r. ukończył Wydział Mechaniczny Politechniki Lwowskiej uzyskując dyplom inżyniera mechanika. Pracę rozpoczął we Lwowie (instalacje grzewcze i wentylacje), ale w 1931r. przeniósł się do Bielska i rozpoczął pracę jako wykładowca w PSP; prowadził samodzielne projektowanie z zakresu instalacji grzewczych i wentylacyjnych. Od 1935r. zajął się konstrukcją szybowców, prowadząc jako kierownik założone 15 kwietnia 1935r. w Bielsku Śląskie Warsztaty Szybowcowe a od 1938-39r. Warsztaty Lotnicze we Lwowie. Od 1935r. posiadał dyplom pilota szybowcowego a od 1937r. pilota motorowego. Po II wojnie światowej prace konstrukcyjne w Bielsku kontynuował m.in. inż. Józef Niespał. Natomiast mgr inż. Tadeusz Chlipalski powrócił do branży ciepłowniczo-grzewczej i za koncepcję oraz projekt i nadzór autorski ogrzewania Zamku na Wawelu otrzymał tytuł profesora i jako prof. mgr inż. (bez tytułów pośrednich)prowadził działalność dydaktyczną, naukową, koncepcyjną publicystyczną, projektową z zakresu ogrzewnictwa, wentylacji i ciepłownictwa na terenie Warszawy, Krakowa, Gliwic zajmując wysokie stanowiska w gremiach naukowych, będąc m.in. Dziekanem Wydziału Inżynierii Sanitarnej Politechniki Śląskiej w Gliwicach w latach 1969-1971. Mieszkał na Wzgórzu Wawelskim, gdzie w dowód zasług dla Zamku Wawelskiego otrzymał mieszkanie. Piszę o tym aby przekazać, jakiego pokroju ludzie byli wykładowcami w Państwowej Szkole Przemysłowej w Bielsku (nieważne, że na początku swojej kariery).

Do Jack`a Miałem niewątpliwe szczęście , jak jeszcze kilku mieszkających w Bielsku inżynierów studiować i bronić dyplomu u niezwykłego wykładowcy, którym był na pewno prof.Chlipalski. Zresztą zostawił po sobie wielu równie doskonałych naukowców. I tyle ! Pozdrowienia dla innych koleżanek i kolegów , którzy mieli tą samą przyjemność.

Miałem przyjemność znać Profesora T.Chlipalskiego, być jego studentem. To co najbardziej zapadło mi w pamięci z jego wykładów, to zachęty do samodzielnego poszukiwania potrzebnych informacji. Profesor zawsze podkreślał, ze wykład z danej dziedziny ma dać słuchaczowi podstawy wiedzy z danego przedmiotu i wdrożyć słuchacza do samodzielności.

Zbyszkowi i JK dziękuję za podjęcie tematu o naszym Mistrzu, u którego też broniłem dyplom w 1975r. w Gliwicach. Pamiętam, jak z przejęciem przeprowadziłem z nim wywiad dla studenckiego radiowęzła w DS "Rzepicha", emitowanego później na akademiki, o Jego naukowych osiągnięciach. Pozdrowienia z Beskidu Wyspowego dla koleżanek i kolegów ze studenckich czasów a szczególnie Annie N.(córki p.Józefa), koleżance z ławy szkolnej w LO.