... to, że bunkier jest "polski". Wszystko, co solidne, betonowe, trwałe tu u nas, jest niemieckie, germańskie... Owszem, mam kompleks, jako Polak, bycia w tle Europy. Dzięki Google Earth, Street View oglądam wszystkie zakątki Europy. To są świetne wycieczki... Uświadamiają nam, jakie mamy zapóźnienie cywilizacyjne, ile dziesiątek lat dzielą nas od Europy, miłej i ciepłej, choć niedoskonałej. Zróbmy wspólnie wszystko, by zakała sowiecka, która skaziła Polskę, nigdy nie miała szansy się odrodzić. Nieustannie, fred, podziwiam Twoje niesamowite archiwalia. Obdarzaj nas nimi, dopóki Ci wystarczy materiału. Fred, ~korzeniowski, roulez!!

Brak weryfikacji,,weryfikacji,,niejakiego enujsicośtam ale chyba się w końcu pojawi jak przeczyta tekst Morsa 1 z zakałą sowiecką w tle.

Bunkier a własciwie schron jest polski z 1939 r. Co do lokalizacji to pozostawiam to Marcinowi i Dominikowi ,którzy równiez odwiedzają to forum.

Zacznę od przypowieści. Na Śląsku mówiło się w takich przypadkach: Paul nie ... Panowie, odrzućcie Wasze kompleksy! Z żelbetu budowano i w Polsce bunkry. Były bez wentylacji, bez prądu i bez zaplecza, ale były - stoją do dziś. Czy te na zdjęciu są rzeczywiście spod Bielska niech roztrzygną fachowcy od fortyfikacji!

Mam proste pytanie: dlaczego moje wpisy, komentarze, są usuwane, a jeszcze częściej zupełnie pomijane, natomiast innych autorów, którzy w ich w treści mają egzaltację germanizmem, a nawet faszyzmem - mają stałe i zapewnione miejsce. Widać, że nie można nic złego tu napisać na temat Niemców, nawet na temat ich napaści na Polskę, nie wolno wygłosić żadnej krytyki, natomiast bardzo mile są tu zamieszczane komentarze plujące na chociażby Armię Czerwoną, która to w końcu walczyła o wyzwolenie Polski spod okupacji hitlerowskiej! O co tu chodzi?! Co takiego urzekającego jest w zdjęciu czterech niemieckich bandziorów stojących na nie swojej, bo Polskiej ziemi, na tle polskiego bunkra?! Czy zapomina się już, kto tę wojnę rozpoczął, kto mordował?!

Po wielu niestosownych komentarzach łamiących regulamin portalu, został Pan powiadomiony, że kolejne tego typu opinie nie będą publikowane na portalu. Ponieważ się Pan do prośby nie zastosował i nadal umieszczał uproszczone a wręcz obraźliwe komentarze po niżej ogólnie przyjętego poziomu, admin został zmuszony do niepublikowania tego typu opinii. Portal Beskidia.pl jest miejscem do wydawania konstruktywnych opinii na każdy historyczny temat niezależnie od m.in. narodowości czy wyznawanej religii w sposób rzeczowy. Pozdrawiam

Będąc wywołanym do tablicy, wypada odpowiedzieć... Przede wszystkim Kolega Jacek słusznie zauważył, że jest to polski schron z 1939 roku, dokładnie tego typu, jakie wznoszono na bielskiej pozycji (i nie tylko). Czy jest to konkretnie obiekt z Bielska-Białej? Z identyfikacją to trochę tak, jak z odciskami palców. Każdy schron ma swoje charakterystyczne "linie papilarne" w postaci odbić od desek szalunkowych (powstałe podczas budowy), zacieków czy powstałych zniszczeń (do tego dochodzi ukształtowanie terenu - w tym przypadku niewiele można powiedzieć). Jak widać archiwalne fotografie przedstawiają ślady po ostrzale. Na pierwszy rzut oka, na Pozycji Bielsko nie zachował się schron z takimi śladami, przynajmniej tak dobrze widocznymi. Trzeba jednak pamiętać, że po wojnie schronami "zarządzało" Wojsko Polskie i ubytki betonu na części obiektów uzupełniono. Dokładną odpowiedź powinna dać analiza współczesnych zdjęć. Jak tylko uda się coś ustalić, nie zapomnimy poinformować. Pozdrawiam, Marcin Kasprzak.

Ślady po ostrzale, wskazują, że to nie pozycje obronne pod Bielskiem. Wojsko Polskie wycofało sie z tych pozycji w nocy z 2/3 września 1939 r. i w tym rejonie nie prowadzono żadnych walk. Polacy wycofali sie nocą, a popołudniu wkroczyli Niemcy.

Do ~stefan: Owszem, jeśli to schron z bielskiej linii, widoczne ślady nie powstały podczas walk. Ale mogły na przykład powstać na skutek powojennego, próbnego ostrzału przez Wojsko Polskie. Przykładowo, obecny stan schronu nr 11 (http://www.armiakrakow.fortyfikacje.pl/sch_11_bielsko.htm) "zawdzięczamy" powojennej działalności WP. Pozdrawiam, Marcin Kasprzak.

Panie Marcinie. Jeśli to ślady powojennego ostrzału, to nie moglibyśmy tego widzieć na zdjęciach z 1940 r. Ale faktycznie, mogli postępować w ten sposób już Niemcy.

Naturalnie w tym przypadku nie są to powojenne ślady. Jednak nadal lokalizacja schronu ze zdjęć pozostaje tajemnicą.