Witaj "mors1" na pokładzie! Faktycznie, artykuł dra Jerzego Polaka pt. "Camping na grobach, w cieniu hien cmentarnych" (tłumaczenie z niemieckiego tekstu niezapomnianego współpasjonata "Beskidii" Ś.P. Aloisa Kremsy!) w Nrze 5 z 24.10.1990 r. "Gazety Prowincjonalnej" - był pierwszym, prekursorskim, rzetelnym opisem tego, co po nastaniu władz wojewódzkich i nowych miejskich, ze złamaniem obowiązującego w PRLu prawa, uczynili oni z Niemieckim Cmentarzem Wojskowym w Olszówce Górnej - pod Dębowcem. Potem było o tym już tylko na gościnnych łamach www.beskidia.pl w zakładkach: "Podróż w czasie" oraz "Bielsko i okolice" > "Tego już nie ma" > "Niemiecki Cmentarz Wojskowy pod Dębowcem". Właściwie powiedziano i POKAZANO tam wszystko co dostępne profanowi; złotą zasadę milczenia przyjęły li tylko: osoby odpowiedzialne za zło i ... aktualne Władze Miejskie, Wojewódzkie oraz Powiatowy Inspektor Sanitarny - które WSZYSTKIE umocowane są w tej sprawie! Cieszy mnie mieć także Ciebie po naszej stronie! Pozdrawiam serdecznie.

Zmiana tematu: łażąc od dzieciństwa po różnych podziemiach dochodzę do wniosku, że ratusz był dawniej mocno zaszczurzony. (Wysławiając się ostrożnie).