Słowo (np. pizza):
Miasto:

Jesteś w > Podróż w czasie > Ulica Kopernika II, status quo ante i post ante

Ulica Kopernika II, status quo ante i post ante

Rodzaj: Zdjęcie, Autor: KLK, Dodano: 2014-10-29 17:54:41
Rok zrobienia zdjęcia: 1958
Kategoria: Ulicówka, Wspomnienie PRL-u, Architektura,
Wiem, wiem – zdjęcie niemal identyczne z poprzednim, tyle że wykonałem je rok wcześniej, wtedy kiedy fotografowałem Rynek – pardon „ZWM”! Ale o ileż lepiej widoczny jest na nim ten niemal ukryty, urodziwy budynek typu półwiejskiego na skarpie, zgadnijmy jakiego numeru: chyba Kopernika Nr 5, albo Nr 7 – wliczając w numeracje lukę z ogródkiem? Mieszkania w nim z całą pewnością nie były komfortowe – podobnie jak we wszystkich innych starych domkach Górnego Przedmieścia, ale na co są modernizacje? Bezceremonialne zabranie go pod kilof – wraz z domem Sobieskiego Nr 9 i tego z prześlicznym podwórkiem – Nr 5, to grzech ciężki władz miejskich, nie tylko przeciwko idei zachowania rodzimego krajobrazu – wynikającej z najzwyczajniejszego patriotyzmu lokalnego, ale i wbrew ustanowionemu przez siebie prawu: ochrony zabytkowej substancji staromiejskiej, w tym ścisłej ochrony ciągu zabudowy Ulicy Sobieskiego! Nie może nie nasunąć się pytanie: na co nam w takim razie w ogóle byli urzędowi konserwatorzy i cała ta tak zwana ochrona zabytków?

To samo miejsce w innym czasie.

Rodzaj: Zdjęcie Użytkownik: KLK Dodano: 2014-07-11
Rok wydania pocztówki (zrobienia zdjęcia): 2014
Oglądając to współczesne zdjęcie, odgadujemy motywację ówczesnych władz Bielska-Białej: zwyciężyła idea bezkompromisowego – kosztem substancji zabytkowej, stworzenia zwartego kompleksu sądowo-prokuratorskiego; jeżeli chodzi o siedzibę Sądu, w zasadzie sensowna. Natomiast na siedzibę Prokuratury Rejonowej znalazłyby się inne rozwiązania, choćby niewykorzystane działki budowlane przy ulicy Grunwaldzkiej, Modrzewskiego lub Listopadowej, czyli bliżej siedziby Prokuratury Okręgowej. Jakże „oni” jednak nie cierpieli historii i tradycji naszego Miasta! Poza wszystkim: ustanowione przez siebie prawo, tylko oni jedni mogli sobie dowolnie interpretować… O jakości zaserwowanej nam architektury, wolę się nie wypowiadać: de gustibus ….

Rodzaj: Zdjęcie Użytkownik: KLK Dodano: 2014-07-21
Rok wydania pocztówki (zrobienia zdjęcia): 2014
Dla P.T. Dociekliwych "Beskidii" którzy mieliby problem z dotarciem do miejsca wskazanego przez "weddy" - plan skopiowany z "Google Earths" z obwiedzioną czerwoną linią opuszczoną działką na zapleczu Sobieskiego, Kopernika i Cieszyńskiej. Kolejnymi numerami oznaczono kierunek robienia zdjęć.

Rodzaj: Zdjęcie Użytkownik: KLK Dodano: 2014-07-21
Rok wydania pocztówki (zrobienia zdjęcia): 2014
Zdjęcie Nr 1 - po wejściu z ul. Sobieskiego.

Rodzaj: Zdjęcie Użytkownik: KLK Dodano: 2014-07-21
Rok wydania pocztówki (zrobienia zdjęcia): 2014
Zdjęcie Nr 2 - budynek 1. piętrowy z zamurowanymi oknami parterowymi, o którym pisze "weddy".

Rodzaj: Zdjęcie Użytkownik: KLK Dodano: 2014-07-21
Rok wydania pocztówki (zrobienia zdjęcia): 2014
Zdjęcie Nr 3 - widok w poprzek działki w kierunku Sobieskiego.

Rodzaj: Zdjęcie Użytkownik: KLK Dodano: 2014-07-21
Rok wydania pocztówki (zrobienia zdjęcia): 2014
Zdjęcie Nr 4 - widok z działki w kierunku parkingu Prokuratury Rejonowej i ulicy Kopernika. Dziwy - prawda? Kto by pomyślał, że w sercu B-B takie uroczysko!

Rodzaj: Zdjęcie Użytkownik: andrzej Dodano: 2017-03-19
Rok wydania pocztówki (zrobienia zdjęcia): 1972
Urokowi tego miejsca uległ też Zenobiusz Zwolski, zamieszczając swoją grafikę w okolicznościowej tece Grupy Beskid ,wydanej z okazji oddania nowego budynku biblioteki w 1973 roku. Ujęcie niemal identyczne, acz widziane z przeciwnego krańca ulicy.
bladzmiana

Komentarze

Kopernika
Data: 2014-07-11 Autor: gajetanoR
Piękne zdjęcie! Szkoda, że nie "słychać" klimatu fotki. A musiał być wówczas tak normalny, jak dziś niedościgły. Rano zapewne piały koguty i gdakały kury. W klatkach na zapleczu króliki zajadały się trawą i marchewką. Sporadycznie i niespiesznie przejeżdżały samochody a widok konia ciągnącego wóz nie był żadnym zaskoczeniem. Niby centrum, a jakoś tak pozamiejsko. Całkowicie zwalniający czas w sobotnie popołudnie i niedzielny poranek, słaby blask ulicznej latarni zanurzonej w krążące ćmy albo liczącej wolno spadające płatki śniegu. Jesienne ogniska z warkoczami siwego dymu i sącząca się muzyka z pierwszego radia słyszanego zza uchylonego okna w czerwcowy wieczór. Wygłaskane niedzielne ubrania i lśniące buty, a później odświętny i dłuuugi obiad. Tak, kto mieszkał w takich rejonach, będzie wracał we wspomnieniach do dni minionych. A czy władzom zależało na utrzymaniu dawnej zabudowy? To temat rzeka, ale na podstawie obserwacji miejsca swojego zamieszkania i otoczenia mogę stwierdzić, że "mój" budynek spotkał na swej drodze istnienia wyjątkowo fatalnych urzędników. Piękna willa została doprowadzona do ruiny, a kręgielnia stojąca w ogrodzie została zrównana z ziemią. Przyszło nowe, które w zasadzie bardziej przypomina profanację, niż postęp.
"Kopernika"
Data: 2014-07-11 Autor: KLK
Było tak jak piszesz, czasami i gdzieniegdzie może nawet prawie jak w "Panu Tadeuszu", były kury i gdakanie, gdy zniosły jajko, świerkały wróble, było słychać radio z okna szczodrych posiadaczy dla sąsiadów, których nie było na nie stać... Zapamiętałem sytuację, że ilekroć gdzieś pod koniec lat pięćdziesiątych przechodziłem z miasta ulicą Aleksandrowicką w najniższym jej miejscu, z otwartego lufcika okna domu po lewej dochodził głos dobrze mi znanej "Wolnej Europy"... To jednak wymagało pewnej odwagi lub determinacji! Pozdrawiam Cię serdecznie!
co dalej?
Data: 2014-07-14 Autor: weddy
W głębi, za drugim, wyższym poziomem dzisiejszego parkingu, uchował się fragment dawnej zabudowy - piętrowa kamieniczka ze ślepą ścianą od strony Kopernika, całkowicie zapuszczone podwórko z chwastami po pas. Cicho, bezludnie, nawet gołębie tu nie zaglądają... Ciekawy jestem, jaki będzie los tego zakątka. Chodziły słuchy, że ma tu powstać nowoczesny, wielopoziomowy parking, ale te plany chyba spaliły na panewce. Ktoś z Państwa coś wie na ten temat?
"co dalej?"
Data: 2014-07-17 Autor: KLK
Wątek wrzucony przez niezawodnego "szperacza" - "weddy", zasługuje na niezdawkową odpowiedź! potwierdzam wersję z planowanym parkingiem wielokondygnacyjnym na terenie b. Stoarni Pana Bobka - pardon, Spółdzielni Tapicersko-Stolarskiej. Jak na razie brak zdecydowanych reflektantów: kolosalny koszt inwestycji przy minimalnym zwrocie nakładów - torpeduje to nieodzowne w naszej okolicy przedsięwzięcie! Przydałaby się odpowiedź "czynników miarodajnych" w przedmiocie wykorzystania całej, rozległej bardzo i ciekawie ukształyowanej działki gruntowej!
Dzięki!
Data: 2014-07-18 Autor: weddy
Z tego wynika, że amatorzy tanich trunków spożywanych na świeżym powietrzu póki co nie muszą się niepokoić :)
"Dzięki!"
Data: 2014-07-21 Autor: KLK
Chciałbym Cię zapewnić - "weddy", że z moich doświadczeń życiowych NIEODMIENNIE wynika, że ci "amatorzy" są najczęściej wartościowszymi ludżmi, a już zawsze życzliwszymi, aniżeli nowoposiadacze "wylli", jak ta np. przy Browarnej Nr 26! Gdyby nie moje nieszczęsne zalecenia lekarskie, chętniej wypiłbym z nimi oferowanego nieraz kielicha, aniżeli z paniami ww. "wylli" najlepszego Hennessy`ego! Pozdrawiam Cię nieodmiennie!
status quo i co dalej
Data: 2014-07-22 Autor: nie zarejestrowany ~JiB2
Z zeszłotygodniowych informacji pozyskanych nieoficjalnie, jak to w Bielsku zresztą, słuszna linia ustaliła, że na 99% cały ten miejski teren będzie parkingiem. W jakiej formie, to się okaże. A póki co, KLK ten czerwony maluch na podwórku kamienicy przy Sobieskiego, to sobie wyobraź rajdowy jest. Dwa tygodnie temu wychodząc w niedzielę około południa z Kościoła Św. Trójcy udałem się na ww. górny parking. A tam zza dzikiego rabarbaru tumany kurzu i niemiłosiernie wyjący silnik tegoż malucha ze zdjęcia. Kierowca tego bolidu, odbywał staromiejskie mistrzostwa polski w rajdach w koło rabarbaru. Dokładnie w tych zaroślach jak na twoich zdjęciach. Tak szczerze to jakby tak wypadł z tego toru rajdowego w parking, to ładnie by narozrabiał na parkingu.
"Andrzej"
Data: 2017-03-19 Autor: KLK
Ta grafika Zenobiusza Zwolskiego wartościowa nie tylko ze względów - dla jednych pamiątkowych, dla innych poznawczych, ale dla mnie - świadka historii, jest także przeżyciem duchowym: unaocznieniem jak siermiężne piękno staromiejskie musiało ulec parkingowi prokuratorskiemu....
ul. Kopernika
Data: 2017-03-20 Autor: bartekkaszuba
Piękna grafika... Na szczęście ktoś ( Pan Z. Zwolski) zdążył uchwycić urok tego miejsca

Dodaj swój komentarz :

Temat:
Autor:
e-mail:
Wiadomość:
Ulica Kopernika stare pocztówki bielsko, stare zdjęcia bielsko, archiwalne zdjęcia bielsko, pocztówki bielsko, archiwalne filmy bielsko, historia bielsko, podróż w czasie, wehikuł czasu, zdjęcia z Beskidów, historia Bielska, angielski bielsko, szkoły językowe bielsko
Czas generowania strony: 0.044 s