Słowo (np. pizza):
Miasto:

Jesteś w > Podróż w czasie > Czołowy oddział bielskiej klasy robotniczej A.D.1962: status quo ante i post ante

Czołowy oddział bielskiej klasy robotniczej A.D.1962: status quo ante i post ante

Rodzaj: Zdjęcie, Autor: KLK, Dodano: 2014-10-29 17:55:47
Rok zrobienia zdjęcia: 1962
Kategoria: Portrety mieszkańców, Wspomnienie PRL-u, Portrety mieszkańców,
Zacznę od anegdoty z tamtych świetnych lat: „Co to jest samochód? Ano: samochód to jest pojazd klasy robotniczej, którym jeżdżą jej przywódcy!” Na tym zdjęciu widać ich w dzień Święta Majowego 1962, nie w swych limuzynach, lecz kroczących równym, robociarskim krokiem w kierunku stadionu KS „Stal” przy ulicy Żywieckiej – teraz już chyba Andrieja Greczki, honorowego obywatela B-B, gdzie odbędzie się uroczysty wiec; w tle fabryki przy ulicy 1 Maja. Proszę więc dobrze się im przyjrzeć: to ludzie którzy trzęśli Miastem i decydowali absolutnie o wszystkim, co się w nim w tym czasie działo! Niestety – ulotna pamięć zawodzi, kiedy próbuję ich wymienić po nazwisku: pilnie potrzebna pomoc pamiętliwszych Miłośników „Beskidii”… Na sto procent pewni możemy być tylko pana trzeciego od lewej, tego z zakręconym wąsem: to „Husiaty”, czyli Marian Drewniak, I. Sekretarz KM PZPR, do niedawna konsul w Mińsku. Z Google dowiemy się tylko tyle, że był z niego wielki despota, co znowu nic takiego nadzwyczajnego: jaki pan – taki kram, wszyscy ówcześni namiestnicy partyjni wzorowali się przecież na swych wodzach: Bierucie, Gomułce… Znajomy wydaje się młody pan pierwszy z lewej: może to Bronisław Paszek, Sekretarz Ekonomiczny KM PZPR, wspólnie z Towarzyszem Marianem twórca tzw. „koordynacji poziomej”, przynoszącej znaczne oszczędności w logistyce bielskich zakładów pracy, zwłaszcza gospodarce magazynowej i transporcie? No a piąty pan, wyksztalciuch w brylach i pod kapeluszem, zdaje się być Edwardem Karnasiewiczem – Prezydentem Miasta we własnej osobie, któremu mieszkańcy ponoć wiele zawdzięczali – z pewnością jednak nie hali sportowej, krytego basenu, sztucznego lodowiska czy choć boisk osiedlowych i nowych terenów zielonych… Wreszcie ostatni dryblas w beretce z antenką – to może Pan Libionka, Przewodniczący Związków Zawodowych, były i wtedy takie – a jakże, bo któżby przydzielał wczasy? A więc – nuże moi Państwo, wytężmy szare komórki i wspólnym wysiłkiem poprawmy i uzupełnijmy tę historyczną listę!

To samo miejsce w innym czasie.

Rodzaj: Zdjęcie Użytkownik: KLK Dodano: 2014-07-20
Rok wydania pocztówki (zrobienia zdjęcia): 2014
Wiadomo: dostojnicy ze zdjęcia archiwalnego zostali pozapominani i nie można nawet powiedzieć, aby przeszli do historii – bo w dostępnych źródłach niemal zupełny brak o nich informacji. Nie ma też pochodów 1-Majowych, wieców i festynów z tej okazji, radosnej muzyki z głośników ulicznych i kiermaszów książek, na których przy odrobinie szczęścia, kupić było można nawet wymarzoną „Małą Encyklopedię Powszechną”… Widzimy ino ten nużący już oczy sznur samochodów jak od igły, teraz własność nie tylko wodzów siermiężnego społeczeństwa. A ulica wiodąca przez zbudowany tuż przed wojną „Nowy Most” w kierunku Stadionu Miejskiego, skrajem skweru na którym za austriackich czasów znajdowało się jedyne dla obu siostrzanych miast kąpielisko, straciła na znaczeniu, po zbudowaniu opodal nowej arterii z jeszcze nowszym mostem… Dla tych limuzyn właśnie.

Rodzaj: Zdjęcie Użytkownik: maria waleria Dodano: 2014-07-20
Rok wydania pocztówki (zrobienia zdjęcia): 1960-1969
Zbliżenie na trybunę honorową ustawianą zwyczajowo przed hotelem "Prezydent". Do budynków stojących po drugiej stronie ulicy - wtedy Lenina - nie można było wejść pod żadnym pozorem. 

Rodzaj: Zdjęcie Użytkownik: KLK Dodano: 2014-10-09
Rok wydania pocztówki (zrobienia zdjęcia): 1962
Rzućmy więc choć okiem na to, co się na tym stadionie KS „Stal” (po zglajchszachtowaniu klubów sportowych na wzór radziecki; wcześniej i później BKS, czyli Bialski Klub Sportowy!), działo! Ano pokazy gimnastyczno-sportowo-folklorystyczne, jak się należy, dla każdego coś miłego – ku radości zgromadzonych tu uczestników pochodu! Nie jest to już to pochodzące jeszcze z 1927 roku siermiężne boisko piłkarskie z kilkoma rzędami ławek, tylko prawdziwy, największy w B-B stadion otoczony bieżnią lekkoatletyczną, z – jeśli dobrze policzyłem – ośmioma rzędami ławek! Tylko dlaczego ci widzowie – zamiast wygodnie sobie usiąść, stoją? Czyżby te ławki były jakieś … nie takie?

Rodzaj: Zdjęcie Użytkownik: KLK Dodano: 2014-10-09
Rok wydania pocztówki (zrobienia zdjęcia): 2014
Ten sam stadion po pięćdziesięciu dwóch latach, tylko w widoku z nieco zmienionego kąta widzenia: przybyło rzędów już nie ławek, tylko wygodnych, bajecznie kolorowych siedzisk, w dwóch kondygnacjach po gdzieś dwanaście rzędów. Wszystkie one nakryte są osłaniającym je przed opadami dachem, boisko piłkarskie o ogrzewanej nawierzchni oświetlone jest czterema potężnymi oświetlaczami na wysokich masztach oraz dodatkowymi nad trybunami, a że stadion nie posiada bieżni i urządzeń lekkoatletycznych – trybuny są blisko boiska i widoczność na to cię się dzieje, będzie wspaniała! Jesteśmy świadkami końcowych robót przy budowie tego wyczekiwanego od lat, ale budzącego wiele kontrowersji Stadionu Miejskiego, gdzieś w połowie 2015 roku zasiądzie na nim wreszcie aż 15 000 widzów…

Rodzaj: Zdjęcie Użytkownik: korzeniowski Dodano: 2014-10-09
Rok wydania pocztówki (zrobienia zdjęcia): 1930-1939
 Paradeschritt  -  Bundesarchiv

zbiory alfred korzeniowski, Bornheim
bladzmiana

Komentarze

ustrój
Data: 2014-07-21 Autor: nie zarejestrowany ~Kinga
Zawsze mnie zastanawia dlaczego daliśmy się w manewrować w taki ustrój. Układ jałtański swoją drogą. Musiało być za polskich ziemiach dużo ludzi złej woli
"ustrój"
Data: 2014-07-21 Autor: KLK
Było wielu, wielu grzeszników, wśród nas i zwłaszcza po lewej jak i prawej stronie światowej sceny politycznej! No bo Stalin - wiadomo, po Katyniu i "Białych Niedźwiedziach" niczego dobrego spodziewać się po nim nie było można. Inni po stronie "socjalizmu" się nie liczyli, ale i tak - za wyjątkiem Węgier - nienawidzili nas. Najbardziej jednak zdradził nas Zachód: schorowany Prezydent Roosevelt był pod presją agentów wpływu i uwielbiał "Uncle Joe", wraz z Churchillem zabronił głoszenia znanej im prawdy o Katyniu, popierali jak kto głupi Linię Curzona, wspomagali Sowietów naukowo-technicznie i materialnie, uwierzyli w zapewnienia Stalina o wolnych wyborach w Polsce... A u nas? Garstka komunistów osadzona u władzy na bagnetach sowieckich "wyzwolicieli-okupantów", do których rychło dołączyli najgorszego sortu bezideowi koniunkturaliści, zazwyczaj mieszanina lumpów, zawodowych bezrobotnych, karierowiczów. To oni objęli stanowiska we wszystkich decyzyjnych placówkach i urzędach, oni sfałszowali Referendum i Wybory do Sejmu Ustawodawczego, oni zgnębili jedyną legalną opozycję: PSL i prześladowali Kościół. Zdolni byli do każdej podłości dla kariery! Gotowi się byli wyrzec nawet tej ułomnej niepodległości, symboli narodowych, hymnu - aby tylko przypodobać się Stalinowi. I gdyby nie trzeźwość Stalina - stalibyśmy się tą wymarzoną przez Bieruta & Co 16-tą Republiką! Tego, że było można inaczej, samodzielnie, dowodzi przykład Finlandii! I jeżeli ktoś twierdzi, że: "nie dało się!" - wystarczy się na ten przykład powołać. Przepraszam za ten przydługi wywód, ale też mnie nieraz szlag "trefia". Pozdrawiam!
Zdjęcie "marii walerii"
Data: 2014-07-21 Autor: KLK
Dziękuję Ci "mario walerio" za to piękne i jakże podniosłe zdjęcie: serce rośnie, kiedy widzi się naszych przedstawicieli - w tym przypadku znanego nam już "Husiatego", ściskającego podaną mu prostą dłoń robotniczą i oklaskującego ten piękny gest - chyba oczy mnie nie mylą? - Prezydenta Miasta "Antka - Burzyciela"! Jakże ludzkie z nich paniska: postawili obok siebie niewinne pacholę - aby nikt nie pomyślał, że nikomu nie użyczą pławienia się na tej trybunie w słoneczku powszechnej miłości i uznania ze strony społeczeństwa naszego Miasta... Zdjęcie musiało być zrobione pomiędzy rokiem 1972 i 1975, kiedy Prezydentem Miasta był Antoni Kobiela i do chwili powołania Województwa Bielskiego, pozostawał I. Sekretarzem KM PZPR Marian Drewniak. Potem nastała przywieziona w teczce z Andrychowa Elżbieta Mroczek, do czasu gdy zmiotła ją SOLIDARNOŚć...
Persony
Data: 2014-10-09 Autor: korzeniowski
Obok "Holzmana" Alek Kubicjusz, sekretarz rolny, więc w sojuszu robotniczo-chłopskim pierwszy po bogu.
BKS "Stal" Bielsko-Biała
Data: 2014-10-09 Autor: weddy
Drobne uściślenie do komentarza KLK pod fotką ze starego stadionu: człon "Stal" wciąż jest obecny w nazwie klubu z ulicy Rychlińskiego. Stal, Stal, bialska Stal! - krzyczą i dziś młodzi na trybunach.
"Persony"
Data: 2014-10-09 Autor: KLK
No ... nareszcie! A podani przeze mnie - poza oczywistym "Husiatym-Holzmanem" się zgadzają? Są może jakieś propozycje co do tego jakby trochę wystraszonego "wojaka/leśnika" no i tego przedostatniego "chudziny"?
"Im gleichen Schritt und Tritt!"
Data: 2014-10-10 Autor: KLK
Pamiętacie starsi Pasjonaci Janka Pietrzaka relacjonującego swoje "doprowadzenie" po występie do słynnego "Dezembra" czyli Zdzisława Grudnia? "Wicie, jesteście śmiszni - ale cyniczni!" Tobie Alfredzie powiedziałby: "Wicie korzeniowski - jesteście śmiszni - ale z was skurkowaniec!"
Ten w mundurze
Data: 2014-10-10 Autor: Andrzej001
Wielce szanowny KLK uznał postać w mundurze za "wojaka/leśnika" i jeszcze "jakby trochę wystraszonego". Nie wykluczam, że to jest milicjant, czyli najpewniej komendant miejski lub powiatowy. Moja Żona spojrzała na zdjęcie i powiedziała: "Wygląda na psychopatę". Relato refero; nie chcę nikogo obrażać. Spróbowałem ustalić, kto był komendantem w tych czasach. Jedynym dostępnym źródłem jest Kronika Beskidzka, zdigitalizowana w Śląskiej Bibliotece Cyfrowej. Sprawdziłem wydania z początków października; 7.10. był świętem MO - akademie i te sprawy. Otóż w roku 1962 ukazała się jedynie krótka notka dotycząca... Żywca. Za to w r. 1961 relacja z obchodów święta MO w B-B była jak się należy - główna publikacja na 1. stronie Kroniki. Padają tam dwa nazwiska: Bronisław Otrząsek (komendant miejski) i Wiktor Skuza (szef komendy powiatowej). Czy jeden z nich jest na fotografii? W publikacji obydwaj są kapitanami, a gość na zdjęciu jest (chyba) majorem, ale któryś mógł awansować. Rację powyższego oceniam na fifty-fifty. Są spece od mundurów, może ktoś wypatrzy coś więcej.
"Persony"
Data: 2014-10-10 Autor: nie zarejestrowany ~PG
Ten przedostatni "chudzina to może być tow. Romuald Braun
"Persony"
Data: 2014-10-12 Autor: nie zarejestrowany ~PG
Romuald Braun z Komitetu PZPR natomiast nieco cofnięty 7 od lewej to może być Marian Kalon z Frontu Jednosci Narodu (była taka organizacja), późniejszy prezydent? lub Przwodniczacy Miejskiej Rady w Bielsku-Bialej
Nie "Husiaty", ale "Fusiaty".
Data: 2014-10-14 Autor: mors1
Fusy, to wąsy. Przynajmniej na Śląsku cieszyńskim :)
"Wspólnym wysiłkiem!"
Data: 2014-10-15 Autor: KLK
A więc "ustalenia" na dzień dzisiejszy następujące: 1) Inż. Bronisław Paszek (może, trochę też podobny do Stanisława Bednarza, późniejszego Szefa WOKI!), 2) Bronisław Otrząsek (może, tylko czapka jakby nie ta sztywna, milicyjna, stąd myślałem o leśniku!), 3) Marian Drewniak (100%), 4) Alek Kubicjusz (100%), 5) Edward Karnasiewicz (zapewne!), 6) Romuald Braun (100%), 7) Ppłk. Marian Kałoń (100%), 8) ? Libionka (może!). Prosimy o dalsze korekty i uzupełnienia!
"Husiaty" czy "Fusiaty"?
Data: 2014-10-21 Autor: KLK
Przyjmuję Twoją argumentację etnograficzną "mors1", ksywę "Husiaty" znam bowiem tylko ze zasłyszenia, nigdy - broń mnie od tego Panie Boże - z formy pisanej czy gdzieś tam na murku skrycie wypisywanej... Musiałem się przesłyszeć - a więc od dziś obowiązuje: "Marian", "Stary", "Holzmann" czy wreszcie "Fusiaty" właśnie! Dla nie posiadających języka naszego zachodniego sąsiada: "Holzmann" = "człowiek z drewna", ergo "człowiek drewniany" ergo forma ostateczna "drewniak"!
Osoby ze zdjęcia marji walerii (pewność 100%)
Data: 2016-08-28 Autor: komorowice
Od lewej: Marian Drewniak, Antoni Kobiela, Bronisław Paszek, Mieczysław Blachura.
Lumpenproletarjat
Data: 2017-03-21 Autor: korzeniowski
Cytując K. Marxa: "Lumpenproletarjat".

Dodaj swój komentarz :

Temat:
Autor:
e-mail:
Wiadomość:
Dygnitarze - 1. Maja 1962 w B-B stare pocztówki bielsko, stare zdjęcia bielsko, archiwalne zdjęcia bielsko, pocztówki bielsko, archiwalne filmy bielsko, historia bielsko, podróż w czasie, wehikuł czasu, zdjęcia z Beskidów, historia Bielska, angielski bielsko, szkoły językowe bielsko
Czas generowania strony: 0.039 s