To udane zdjęcie, które zawdzięczamy kunsztowi fotograficznemu Alicji, jest kolejnym z cyklu trzech, przedstawiających nas na spacerze z Tomkiem w wózeczku na tle panoramy, tym razem górskiej. Horyzont przecina niespecjalnie wysokie pasmo górskie z wyższym od Koziej Góry (683 m) wzniesieniem z prawej – Kołowrotem (798 m), a dalej za nim Przełęczą Kołowrót (772 m), która znana jest z przebiegającej przez nią z Szyndzielni (1028 m) słynnej turystycznej trasy zjazdowej – niemal do stóp Dolnej Stacji Kolejki Linowej (510 m). Ledwo widoczną Szyndzielnię dostrzec możemy całkiem z prawej za młodym drzewem okalającym dopiero co wyasfaltowaną ulicę, czy raczej – uliczkę Brygadzistów! I tu widok sielsko-anielski, zza zarośli zasłaniających ulicę Olszówki w głębi, widoczny jest zaledwie jeden domek wiejski, prawdopodobnie Ormańców; poza zdjęciem, z lewej strony znajduje się znany Diabelski Młyn (Teufelsmühle) Pieschów, pierwotnie młyn wodny, później kąpielisko – teraz hodowla pstrągów. Za bliższym, opadającym w kierunku wschodnim grzbietem od strony Kołowrotu, znajduje się dolinka z niewidocznym stąd gospodarstwem Janasów i trochę głębiej – Leśniczówką. To i prawie cała Olszówka Górna, jeśliby tylko udało się nam zapomnieć o byłym Niemieckim Cmentarzu Wojskowym pod Dębowcem, na którym spoczywa blisko cztery tysiące poległych żołnierzy…