Słowo (np. pizza):
Miasto:

Jesteś w > Podróż w czasie > Park naprzeciwko Browaru - w drodze na Bolkową Łąkę

Park naprzeciwko Browaru - w drodze na Bolkową Łąkę

Rodzaj: Zdjęcie, Autor: bejot, Dodano: 2015-01-28 20:57:31
Rok zrobienia zdjęcia: 1956
Kategoria: Ulicówka, Architektura, Fabryki i Firmy,
Dzieci idą przez park tzw. Browarny na Bolkową Łąkę, gdzie można było pojeździć na sankach (dokładny opis łąki w "Dom, którego już nie ma"). W parku tym rosły duże, stare drzewa kasztanowca z których jesienią spadały piękne, dorodne kasztany. Obecnie parku tego już nie ma, bo wybudowano tutaj budynki Telekomunikacji Polskiej S.A. Na fotografi w głębi budynek przy ul. Cieszyńskiej 76 (róg Cieszyńskiej i Browarnej). W niższej części tego budynku mieściła się mała piekarnia (druga mieściła się pod nr 47) zaopatrująca pobliskie sklepy w pieczywo. Wypiekano tam między innymi bardzo smaczne i chrupiące bułki wodne (po 50 gr) i kajzerki (po 40 gr). Bułek wodnych nikt już dzisiaj nie wypieka chociaż receptura była bardzo prosta, a kajzerki są tylko z nazwy - bo to już inna receptura. Często jako dzieci kupowaliśmy za parę groszy od piekarzy gorące jeszcze wypieki, a ich smaku nie można zapomnieć. Dalej za piekarnią była, nazywana przez nas "Fabryczka", gdzie od zawsze produkowano duże kotły. Można tam było za grosze coś naprawić, dorobić lub zespawać połamane metalowe sanki. Można też było od spawaczy "wysępić" trochę karbidu potrzebnego nam do strzelania z puszek (starsi internauci wiedzą o co chodzi).
bladzmiana

Komentarze

"Park naprzeciw Browaru..."
Data: 2015-01-29 Autor: KLK
Ten park jakby w stylu angielskim pozostał w pamięci, opadał w kierunku miniogródka działkowego - od Cieszyńskiej może z 60...80 m, a w tym ogródku zaraz za parkanem działkę swoją posiadał Profesor Gimnazjum Polskiego p. Pająk, biolog, świetny człowiek! Ale podpadł razu jednego, no bo dał pałę Marysi B. z dziewiątej klasy - "flamie" mojego przyjaciela Jurka S. z dziesiątej! No i ofiarą zemsty padła dorodna sałata Pana Profesora - przyczyna dyskomfortu psychicznego do dziś... "Park" pozostał też w pamięci z codziennego ćwiczenia pchania kulą (5 kg!) w jego dolnej, mniej pochyłej części; spokój tam był, cisza w tych wczesnych latach pięćdziesiątych!
cd...
Data: 2015-01-30 Autor: nie zarejestrowany ~ZZ
Pamiętam ten park, graliśmy tam w piłkę a zimą chodziło sie na "Bolkową Łąkę".. Było to miejsce zabaw dla dzieci z okolicy..
cd.
Data: 2015-03-05 Autor: nie zarejestrowany ~Skorpion
Ech.... jeździło się na sankach do samego potoku, wejście do "Fabryczki" było od bocznej ul. Pułaskiego... a poza sankami można tam było pospawać pękniętą ramę od roweru... piekarnia owszem była a w pobliży sklep spożywczy był na ul Sobieskiego tzw. "setka" lub "U Wardy". okoliczni mieszkańcy pamiętają
cd.
Data: 2015-03-12 Autor: bejot
A za sklepem "setką" był mały zakład cukierniczy, gdzie produkowano wafle i nadziewane misie. Można tam było kupić np za złotówke całą torbę ścinek z wafli i misiów, które smakowały lepiej niż misie ze sklepu. Czasami w paczce trafił się też cały misiek wypełniony masą z przyciętymi nogami czy uszkiem ...

Dodaj swój komentarz :

Temat:
Autor:
e-mail:
Wiadomość:
Ulicówka, Architektura, Dzielnice stare pocztówki bielsko, stare zdjęcia bielsko, archiwalne zdjęcia bielsko, pocztówki bielsko, archiwalne filmy bielsko, historia bielsko, podróż w czasie, wehikuł czasu, zdjęcia z Beskidów, historia Bielska, angielski bielsko, szkoły językowe bielsko
Czas generowania strony: 0.055 s