Tak, ówczesne Bielsko - Bielitz, było jak na jego małą liczbę mieszkańców - miastem dostojnym, a zasobność jego aż kłuła w oczy! Dominował przemysł włókienniczy - a tu nagle pojawiają się ... mydlarze, przecież nie tylko Roth, ale i Gimsa (Żródełko i Kamień Gimsy pod samym Dębowcam), no i Wilke! Ale na najwyższe uznanie zasługuje gust Rotha: jego willa to perełka, właściwie pałacyk, podobnie jak w Białej Pałacyk Rosta, architekta i budowniczego! Dopiero komuna potrafiła się uporać z tą urodą Willi Rotha, dobudowując w miejsce urokliwego dachu z "erkerem" poddasza - koszmarną nadbudówkę dla potrzeb Studia Filmów Rysunkowych. Ot skażim: my "kulturnyj" narod!

Późniejsze Studio Filmów Rysunkowych, matecznik niejakiego Bolka i Lolka oraz ich stróża Reksia ;)

Bracia Poznańscy - o ile dsobrze pamiętam, byli akustykami, i to doskonałymi w tym Studio! Tego akurat zdjęcia mi brakowało we wpisie - no i współczesnego! Zrobiłbym - bo mam blisko, gdyby nie to kontuzjowane prawe ramię!