Uważni Pasjonaci zaraz zauważą: wbrew zasadom zdjęcie archiwalne – znowu nie mojego autorstwa! Co więcej, dalece ustępuje jakością i urodą zdjęciu tej okolicy zamieszczonemu przez „mors`a1”, ale i ono przyciągnie wzrok miłośnika dawnego Bielska kilkoma ciekawymi szczegółami! Weźmy choćby tego zamiatacza ulic w centrum zdjęcia, zeskrobującego narzędziem przypominającym wielki skrobak nieczystości z kocich łbów nawierzchni ulicznej – ale gdzie jego właściwe narzędzie: wielgachna miotła z hakiem do wydłubywania odchodów końskich spomiędzy brukowców? Gdzie dwukołowy blaszany wózek z wielkim, od spodu wyoblonym pojemnikiem na nieczystości i poziomą poręćzą do popychania oraz uchwytami na te swoje narzędzia pracy? No i sam zamiatacz też jakiś nietypowy: powinien nosić nie kapelusz – lecz służbowy, municypalny kaszkiet! Może to po prostu … zbieracz nawozu końskiego? Historia tego zdjęcia też niezwyczajna: nabyłem je od starszego bukinisty na … Targowisku Miejskim, nie sprzedawał on jednak widokówek oryginalnych, lecz wykonane profesjonalnie kopie – szkoda że bez rewersu, z którego dowiedzielibyśmy się może czegoś więcej, choćby przybliżonej tylko daty… Jedno co pewne – zdjęcie jest sprzed wojny, na co wskazuje wyraźnie widoczna tabliczka uliczna: „Ul. Kudlicha”, no i te niewyrośnięte jeszcze drzewa wzdłuż rabat z równiutką murawą! Także dawny, narożny zajazd Vogta Cieszyńska Nr 55, wydaje się już być przystosowany do funkcji mieszkalnej…