To zapewne ostatnie już wapienickie zdjęcie archiwalne spośród kilkudziesięciu posiadanych, jakie zdecydowałem się jeszcze zamieścić na „Beskidii”, większość z nich obejmuje bowiem nie tak znowu ważne i tak miłe sercu wielu Pasjonatów – bukoliczne otoczenie Wapieniczanki i Doliny Luizy z naszymi biwakami, no i krajobrazy otaczającego nas tu Beskidu Śląskiego – tak więc to zdjęcie górnowapienickiej głównej arterii kończy już ten cykl. Znowu późnojesienną porą jesteśmy na ulicy Zapora – gdzieś w środkowym jej biegu pomiędzy Jaworzańską i Kopytkiem, ale gdzie dokładnie – o wstydzie! – ponownie nie jestem w stanie podać, w każdym razie na łagodnym prawym łuku, takim jak powyżej wylotu dzisiejszej Agawy (co widoczne na zdjęciu Wapienica IX!) lub też jakieś 200 metrów niżej... Wreszcie jednak na tym właśnie zdjęciu archiwalnym, wzrok nasz po lewej sięga zagajnika liściastego, okalającego obustronnie przepływającą niedaleko stąd, nieuregulowaną Wapieniczankę, z tymi imponującymi „jęzorami” starodrzewu sięgającymi ulicy i poza nią w kierunku zachodnim oraz połaciami agrokultury, najczęściej pastwiskami, pomiędzy nimi. Inaczej po stronie zachodniej ulicy: biegnące wzdłuż niej parkany siatkowe wskazują na istnienie tam starej zabudowy wiejskiej lub nowszej podmiejskiej! A nasza dzielna młodzież: Tomek (13) i Usia (8) szpanuje na zdjęciu zjazdem w dół gładziutkiej tu asfaltówki na wrotkach, prymitywnym dosyć prekursorze łyżworolek, które pokazały się u nas masowo dopiero jakieś dwie dekady później.